Po zwycięsteie Maki Zawodówka Śmierci nie przestała istnie. Ludzkie dusze nadal wypaczały się, a nowi uczniowie jak i już wszyszkoleni Władający zajmowali się eliminowaniem ich. W końcu każda broń miała chrapkę na zjedzenie paru dusz.
Opowieść starałam się pisać w taki sposób, aby nawet osoby nie znające serii zrozumiały wszystko ;)