ONE SHOT :

Od kilku miesięcy jesteś wielką fanką zespołu ATEEZ. Pewnego dnia chłopcy ogłosili na twitterze, że mają niespodziankę dla fanów i ogłoszą ją za kilka dni. Nie mogłaś się doczekać! Siedziałaś jak na szpilkach aż w końcu nadszedł ten upragniony dzień. Chłopaki napisali, że kilku szczęśliwców pojedzie z nimi w trasę koncertową. Losowanie odbędzie się o 20:00 i polega ono na losowaniu fanów z komentarzy pod ich postami, czyli każdy miał równe szanse. Była 19.30, więc miałaś jeszcze 30 min. Nie wiedziałaś co zrobić z tym zbędnym czasem, więc zdecydowałaś się posłuchać piosenek . Czas szybko ci zleciał i o 20:00, bo chłopcy  zaczęli dodawać tweety z nazwami zwycięzców. W pewnym momencie zobaczyłaś swój nick. Nie mogłaś w to uwierzyć! Krzyczałaś na cały dom tak , że twoja mama przyszła do twojego pokoju:

- Skarbie, czy wszystko w porządku? - spytała z troską

- Mamo wygrałam konkurs i jadę z moim ulubionym zespołem w trasę koncertową!- pisnęłaś podekscytowana

- Hmm a nie zapomniałaś o czymś?- zapytała

- Mamuś mogę jechać z chłopakami? - zrobiłaś oczy smutnego szczeniaka - prooooooooosze

- Dobrze  skoro nie muszę płacić to niech ci będzie- powiedziała machając dłonią

- Dzięki mamo - uścisnęłaś ją

Chłopcy wysłali Ci mailem przebieg trasy i kiedy inne takie . O Boże!!! Nie dość, że spędzisz z chłopakami 3 miesiące, zwiedzisz piękne kraje to jeszcze przyjadą do Ciebie, do domu. Do Polski przybędą w sobotę, a dziś jest czwartek. Miałaś jeszcze jeden dzień, by skoczyć na zakupy. Zadzwoniłaś do swoich przyjaciółek i zaproponowałaś wspólne zakupy. Nie mogłaś się powstrzymać i wydałaś na ubrania swoje prawie całe kieszonkowe, które odkładałaś na remont pokoju i oczywiście opowiedziałaś dziewczyną o swoim przypadkowym szczęściu. Dziewczyny cieszyły się tak jak ty i zazdrościły ci tej wycieczki. Po udanych zakupach poszłyście na herbatę i ciastka. Niestety zadzwoniła twoja mam i musiałaś już wracać do domu. Pożegnałaś się z przyjaciółkami i poszłaś. Spakowałaś kupione rzeczy i poszłaś spać.

Następnego dnia wstałaś wcześnie rano. To dziś chłopcy mieli przyjechać!! Szybko zjadłaś śniadanie, umyłaś włosy i ubrałaś się w nowe ubrania. Liczyłaś na to, że się nie skompromitujesz przy chłopakach i cie oni nie wyśmieją. Zapakowałaś już ostatnie rzeczy do walizek i było po 10. zespół miał przyjechać o 12 z tego co pisali , więc miałaś jeszcze 2 godziny. Weszłaś jeszcze na twittera i facebooka. Chwilę później zadzwonił dzwonek. Okazało się, że chłopcy już przyjechali. Wyłączyłaś komputer i zeszłaś na dół. Słyszałaś jak twój tata rozmawia z gośćmi. Kiedy znosiłaś walizkę, wywróciłaś się w połowie schodów. Kiedy po upadku zobaczyłaś chłopaków, swoich idoli myślałaś , że zapadniesz się pod ziemie. Gorzej być nie mogło...Teraz zapamiętają cię jako niezdarną polkę .

- Nic Ci się nie stało? - spytali w tym samym czasie Hongjoong i Jongho

- Nie, nie, jest dobrze- powiedziałaś wstając i uśmiechając się do nich

- Chyba nie musimy Ci się przedstawiać - powiedział Yeosang i pomógł Ci wstać. Spojrzałaś w jego brązowe oczy i uśmiechnęłaś się.

- Dzięki i nie, nie musicie.

- Ok, więc będziemy się już zbierać. Czas nas goni- powiedział Mingi i jako pierwszy zaczął odchodzić w stronę autokaru stojącego na podjeździe przed twoim domem.

Szybko pożegnałaś się z rodzicami i wyszłaś. Yeosang i Yunho ukradli twoje walizki i zanieśli je do bagażnika autokaru . Byłaś zaskoczona, że to zrobili. Dostałaś od nich kolejny powód do lubienia ich. Kiedy weszliście do autokaru, były tam już inne fanki, które również wygrały. Niektóre ze sobą rozmawiały, a inne były wpatrzone tylko w chłopaków. Ty jako ta spokojna i nie chcąca się narzucać usiadłaś przy oknie. Chwile potem poczułaś, że ktoś się do Ciebie dosiada. Odwróciłaś się i zobaczyłaś uśmiechającą się do ciebie twarz Yeosang.  To on zawsze Ci się podobał. Lubiłaś go najbardziej z całego zespołu i był on twoim biasem nad biasami. 

- Mogę się tu przysiąść?- zapytał w nieco nieśmiały sposób, co uznałaś za uroczę w jego wykonaniu

- Już siedzisz, a po za tym to wasz autobus- powiedziałaś z uśmiechem

- No tak racja, ale chciałem być miły i  jakoś zacząć rozmowę - powiedział uśmiechając się do ciebie

Twoja twarz oblała się rumieńcem, by go jakoś ukryć  rozpoczęliście rozmowę. Yeosang okazał się być świetnym chłopakiem. Znałaś go z teledysków, live i innych nagrań, ale nie wiedziałaś jaki jest na co dzień. Całą podróż przegadałaś głównie z nim. W trakcie jazdy ATEEZ często odpowiadali na pytania fanek, zgadzali się na zdjęcia z nimi i wgl było naprawdę fajnie. Myślałaś, ze takie coś może się wydarzyć tylko w snach... Nim się obejrzałaś było już po 22 polskiego czasu ( jadą tak długo, bo takie są Polskie drogi xD). Niektóre dziewczyny już odpadły i  ty także poczułaś już senność. Ziewnęłaś dyskretnie, ale mimo to chłopak , który siedział obok ciebie od razu to zauważył.

- Widzę, że jesteś śpiąca. Oprzyj się o moje ramię - zaproponował

- Nie chcę, żeby było Ci nie wygodnie....

- Nie marudź tylko się kładź- powiedział i zaśmiał się cicho pod nosem

Oparłaś głowę o ramię i zamknęłaś oczy. Nawet nie zorientowałaś się, że zasnęłaś. Po kilku godzinach obudziłaś się na kolanach chłopaka. On spał z pochyloną głową osłoniętą włosami. Wykorzystałaś sytuacje i zrobiłaś zdjęcie, które chwilę potem wstawiłaś na Twittera. Gdy to robiłaś Yeosang obudził się i od razu wpadłaś w panikę.

- Eeej co ty robisz? - zapytał nieco sennym głosem

- Nic - odparłaś z miną niewiniątka

- No przecież widzę! Zrobiłaś mi zdjęcie jak spałem!! Jak mogłaś! Teraz czeka Cie kara!- powiedział poważnym głosem i zaczął Cię łaskotać. Nie mogłaś opanować śmiechu. Tak się śmiałaś, że obudziłaś cały autokar

- Ej wy ciszej tam, my chcemy spać!!- krzyknął Wooyoung

Yeosang przestał Cie łaskotać, a ty podniosłaś się do pozycji siedzącej i zdyszana oparłaś  głowę o okno. Tym razem chłopak położył głowę na Twoich kolanach. Z początku czułaś się niezręcznie, ale gdy zaczęłaś się bawić jego włosami ta niezręczność zupełnie zniknęła. W pewnej chwili  chłopak złapał Cię za rękę, przyciągnął do siebie . Złączył wasze usta w namiętnym pocałunku, który  ty przerwałaś. Byłaś w szoku i  nie spodziewałaś się czegoś takiego...

- Co aż tak kiepsko całuje? - zapytał trochę zmieszany

- Nie, całujesz świetnie, tylko...- zaczęłaś, ale nie potrafiłaś dobrać do tego odpowiednich słów

- Tylko co?, myślałem, że o tym marzysz, jak każda fanka- powiedział

- Oczywiście, że tak, ale ty jesteś gwiazdą, a ja tylko Twoja fanką. To nie w porządku..- powiedziałaś ze smutkiem

- Tak, ale dla mnie jesteś wyjątkowa, mimo, iż znam Cię dopiero jeden dzień. Z Tobą czuję jakąś dziwną więź, której nie czułem z nikim innym. Chce cie lepiej poznać 

Powiedział szeptem i po raz kolejny raz cie pocałował. Tylko , ze tym razem nie oderwałaś się od niego...

_______________________________

Mam nadzieję, że ONE SHOT wam się spodobał. Licze na wasze komentarze i zapraszam do podobnej gatunkowo książki o zespole A.C.E :)