Rozdział 1

Background color
Font
Font size
Line height

- Fiołkowa Łapo!? Fiołkowa Łapo co się dzieje!? - Kotka ledwo usłyszała jakiś mocno zaniepokojony głos. Przed jej oczami świat wirował, upadła i nie mogła się później podnieść, zaczęło jej się robić ciemno przed oczami i mało już słyszała, ale udało jej się wyłapać pytanie:
- Co się stało? Zjadłaś coś?
Koteczka nie miała siły się poruszyć, ale jakoś udało jej się wskazać kierunek w którym zapamiętała, że rosły kępy trującego dla kotów aloesu.
Liście rośliny wyglądały na poobgryzane.
Kotka zatoczyła się i poczuła jak zaczyna spadać po zboczu doliny, ostre kamienie już ją pokaleczyły, ale po chwili ktoś złapał ją za kark i wciągnął na górę. Fiołkowa Łapa już teraz nic nie słyszała ani nie widziała. Po chwili była już nieprzytomna.

- Nie wiedziałaś, że aloes jest trujący? - Spytała jej siostra, Magnoliowa Łapa, podczas gdy medyk, Leśna Woda opatrywał jej rany. Wcześniej podał jej odpowiednie zioła i kotka odzyskała część zmysłów.
- Ale... J-ja... Bo t-to Bagien-Ba-Bagienna S-Smuga
- Co?
- Bagienna Smuga wepchnęła mi do pyska aloes - wzdrygnęła się lekko zirytowana Fiołkowa Łapa





















Sorry że takie krótkie, ale nie miałam zbytnio weny
~ Flowerpaw123


You are reading the story above: TeenFic.Net