ZielonaMisia
63,061 6,520 31
- Wiesz, opiekuję się niepełnosprawną na umyśle siostrą. Taki już ze mnie wrażliwy facet. - Louis wzruszył ramionami i wskazał brodą Ivy, zmagającą się z puszką piwa, którą chwilę wcześniej wręczył jej Tomlinson. Pieniący się napój wystrzelił ku górze, prosto w twarz brunetki. - Wczoraj uczyłem ją wiązać buty, było ciężko, ale... - Otarł niewidzialną łzę z policzka. Kiedy Stewart pozbyła się klejącego płynu ze swoich okularów, Louis już przyssany był do twarzy wysokiej brunetki niczym glonojad do ścianki akwarium. *** Dla Louisa nie ma wyższej wartości niż dobra zabawa, a pierwszą dziewczyną jaką poderwał była pielęgniarka, którą zaraz po porodzie złapał zadowolony za biust. Ivy nie widzi świata poza książkami, bez grubych okularów zresztą też NIC NIE WIDZI; niespecjalnie obchodzi ją popularność, a sarkazm jest jej językiem ojczystym. Są swoimi czystymi przeciwieństwami, a każda interakcja to jak starcie Rockiego z Apollo Creedem. *** Początki historii Louisa i Ivy z "Halo Pan z Radia?" by @zielonamisia i @alaskalaskaKsiążka na faktach antentycznych. Wszelkie podobieństwa do istniejących postaci antentycznych są zamierzone, celowe i jeszcze celowsze nawet, a autorki nie biorą za to żadnej odpowiedzialności. Bo mogą.…