Pamiętam to zbyt dobrze, nasze drugie spotkanie. Wtedy z chłopakami musieliśmy się przenieść do innej szkoły z powodu naszego złego zachowanie. Do tej samej uczelni uczęszczała również ona, spotkaliśmy ją razem z Sugą jak szła patrząc na nas. Chłopak musiał za nią pójść lecz jak wrócił od niej nie zamienił ze mną ani słowa do końca dnia. Okazało się że jestem z Kirą w tej samej klasie, obok niej  była wolna ławka więc skorzystałem z okazji i dosiadłem się. Od razu zamieniłem z nią parę słów chodź traciłem śmiałość przy niej. Różniła się od innych lasek, lubiła się uśmiechać a najczęściej przy rozmowie ze mną. Za każdym razem idąc w jej kierunku pokazywała swoje śnieżno białe zęby, przy jej uśmiechu traciłem kontrolę. Odkąd się przyjaźnię z chłopakami jesteśmy częścią gangu. Pamiętam jak złożyliśmy sobie przysięgę, że zawsze tacy będziemy również troszczyć się o siebie nawzajem lecz moje serce wybrało inaczej. Pojawiła się miłość w moim życiu. Od tamtej chwili chciałem a nawet pragnąłem być jej bad boyem, który obdarzy ją miłością kto kiedykolwiek nie mógł tego zrobić.