_BloodSmiley_

Okej wracam do pisania! Brak weny był i tak dalej..... Jedak zaczynamy kolejną historie! Tym razem będzie to mały kryminałek *-* Postaram się regularnie wstawiać opowieści ,jednak Święta zaraz ,a ja do rodziny jadę i nwm czy laptopa wezmę.......***********************************************Główna bohaterka Jennifer Watson jest potomkiem doktora Watsona. Jej największym marzeniem jest pracować jako detektyw. Odkrywa ,że ma zdolności psychologiczno - detektywistyczne. Wkrótce zdaje na studia i kończy je z najlepszym wynikiem... Jednak czy będzie potrafiła rozwiązać zagadki? Czy da radę i nie zawiedzie rodziców? ********************************UWAGA! : każdy nowy rozdział to kolejna historia chyba ,że przy rozdziale jest takie coś: ( część 1).Wtedy to oznacza kontynuacje rozdziału.…

_BloodSmiley_

Siemano kolano! Powracam do was znów......Nie wiem co ze mną jest, raz mam fazę na to ,a raz zapominam o tym....Ale znowu Hogwart i tym razem tą serie naprawdę chce kontynuować.W przygotowaniu będzie też horror ,ale to sekret.No to co? ZACZYNAMY!__________________________________________________________Historia ta odbywa się za czasów Scorpiusa i Albusa.Dwie ślizgonki idąc na lekcję znajdują zmieniacz czasu. Jednak nie wiedzą ,że zrobili to śmierciożercy ,którzy chcą by Czarny Pan powrócił. Zaczynają cofać się w czasie ,jednak zło i tak je znajdzie. Co będzie dalej?…

_BloodSmiley_

Cześć! To moja pierwsza książka (nwm jak można to inaczej nazwać) ,więc proszę o wyrozumiałość. Niestety nie będzie ona anime ,gdyż trudno znaleźć anime o łyżwiarce ;c S za błędy. Pierwsza książka będzie o Miku. Dziewczynie ,która nigdy nie interesowała się łyżwiarstwem. Jednak po tym jak zobaczyła występ Wiktora Nikiforov - najlepszego Rosyjskiego łyżwiarza figurowego - pokochała ten sport.PROLOG.Zawsze ,gdy byłam mała mama woziła mnie na różne rewie na lodzie. Była spikerem. Zawsze mnie interesowało jak ona potrafi rozpoznać te wszystkie skoki. A to tulup, lutz, axel. I czy jest on podwójny czy potrójny. Mnie tak szczerze zawsze to nudziło. Wolałam wtedy oglądać bajki, bawić się z innymi dziećmi. Jednak czego można było się spodziewać po 5 latce? Moja mama wychowywała mnie sama. Ojciec odszedł po moich narodzinach i nie mamy z nim kontaktu. Z mamą zawsze było mi dobrze. Minęło sporo czasu i wbiły moje 16 urodziny. Mamy prezentem było obejrzenie rewii figurowej. Wtedy go zobaczyłam gwiazdę na lodzie. Pokochałam jego jazdę i od tej pory postanowiłam ,że zacznę jeździć.…